Monday, December 14, 2015

Billboard

Wrocław
Jechałem porobić zdjęcia "spadających gwiazd" (z roju Geminidów) przez zachmurzone niebo udało mi się zrobić zdjęcie tylko jednej upadłej gwiazdy / I was going to take pictures "falling star" (from Geminids meteor shower) but because of clouded sky I could to take a picture of only one fallen star.

Monday, November 16, 2015

Saturday, October 17, 2015

Angelus 2015

Wrocław
Jeszcze nigdy Literacka Nagroda Europy Środkowej Angelus nie trafiła w ręce Polaka / The Angelus Literary Award Central Europe has never came into the hands of Pole

Tuesday, September 1, 2015

Złoty pociąg / Lost Golden Train

Wałbrzych
Czy to ten? Znalazłem go na tajemniczym 65 kilometrze! / Is this the one? I found it on the secret 65 kilometer!

Monday, August 3, 2015

Wednesday, July 29, 2015

Saturday, July 4, 2015

Tenisowy tort / Tennis court cake

Zielona Góra
W kolorystyce Queen's Club Championships / In colours of Queen's Club Championships

Sunday, June 28, 2015

woJOWnik / Warrior

Lubin
woJOWnik czy kolejny zwykły populista? / Warrior or just another populist

Monday, May 25, 2015

Apartamentowiec / Apartment

Wrocław
Wreszcie pojawił się jakiś ładny apartamentowiec w centrum / Good to see nice apartment in the center of city

Thursday, April 30, 2015

Bronek

Wrocław
Bronek i jego świta dała czadu / Bronek and his entourage rulez

Monday, April 27, 2015

Miejski czołg / City tank

Wrocław
Amerykański samochód prawie jak czołg z radziecką gwiazdą i Rosjanami na pokładzie / American car with the Soviet star almost like a tank and the Russians on board

Monday, April 13, 2015

Wednesday, February 25, 2015

Kadr / Frame

Wrocław
Ciągle szukałem takiego kadru i w końcu udało się / I've still looking for such a frame, and finally I've found it

Tuesday, February 24, 2015

Znak / Sign

Wrocław
Ciężko powiedzieć, że się nie zauważyło / It's impossible to say that I didn't notice

Monday, January 26, 2015

Narodowe Forum Muzyki / National Forum of Music

Wrocław
Na ścianie budowy Narodowego Forum Muzyki / On the wall of the construction of the National Music Forum

Sunday, January 18, 2015

St. James Palace


Wrocław
Miałem tę fotkę wrzucić już dawno ale jakoś nie mogłem się ogarnąć z jej historią. Otóż w listopadzie we Wrocławiu kręcono sceny do nowego filmu Spielberga "St. James Palace" niby nic istotnego prócz tego, że powojenne plenery można we Wro znaleźć bez problemu i bez większej charakteryzacji. Żeby jednak dostać się na plan filmowy trzeba...? No właśnie nikt nic nie wie co trzeba, a kwartał miasta ogrodzony siatką, a cała strefa planu filmowego pilnowana przez ochroniarzy. Po zaciągnięciu informacji z zaprzyjaźnionym fotoreporterem - Tomkiem Hołodem, do którego budynku najlepiej się dostać żeby mieć wgląd na plan filmowy - trzeba było działać. Jak się dowiedziałem najlepiej do tego nadawał się budynek przy ulicy Kaszubskiej (w którym Tomek właśnie przesiadywał grzejąc pupę) ale jak się tam dostać skoro cieć miał nakaz nie wpuszczania nikogo obcego do środka. Po chwili oczekiwania zaczepiłem zmierzającą do wejścia studentkę (tak przynajmniej wyglądała) z zapytaniem - czy mogę z nią wejść do budynku. Po chwili byłem w środku jednak jej okna nie wychodziły na plan filmowy. Po dłuższym poszukiwaniu odpowiedniego mieszkania udało mi się dostać do domu jakiegoś grafika na VII piętrze, który udostępnił mi okno.
Nie przejmując się niczym odtworzyłem szeroko okno aż tu naglę słyszę: "proszę zamknąć okno i nie robić zdjęć" - to dopiero mnie rozjuszyło! Jak to, pomijam już, że robię zdjęcia ale czy nie mogę stać sobie przy otwartym oknie? Ooo nie - powiedziałem sobie, otworzyłem okno i "jadę bez ogródek".
Okazało się, że właściciel (najemca) mieszkania już wcześniej próbował robić zdjęcia ale zrugany karnie zamknął okno i schował aparat, teraz chciał "na wszelki wypadek" moją legitymację prasową którą oczywiście udostępniłem mu do sfocenia. Po kilku chwilach na planie pojawił się człowiek z zielonym laserem wycelowanym w mój aparat w celu zakłócenia robionych przeze mnie zdjęć! Takie oto metody mają współcześni producenci filmów, a być może nadgorliwi najemnicy z Polski obsługujący plan filmowy!
Po zrobieniu kilku interesujących mnie ujęć (celność człowieka z laserem była wątła) musiałem opuścić mieszkanie grafika. Najlepsze na koniec...
Po wyjściu z budynku napada na mnie facet (być może ten od lasera) i mówi najpoważniejszym głosem jaki udało mu się wykrzesać: "Nie wiedzie pan do Stanów Zjednoczonych" oraz, że "spotkamy się w sądzie". W pierwszej chwili na jego żałosny widok nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać ale po dłuższej bardzo dziwnej rozmowie stwierdziłem, że niestety nie wybieram się do Stanów Zjednoczonych! Inny z ochroniarzy nawet stwierdził, że wysmarowany na łososiowy kolor (ten budynek z prawej za murem) jest chroniony prawami autorskimi tzn. nie budynek tylko kolor :)